W świecie marketingu często słyszy się, że „content is king”, dlatego ich dystrybucja pełni funkcję królowej, kierując je do odpowiednich odbiorców. I to stwierdzenie jest bez wątpienia trafne.
Jednak ostatnio natknęłam się na analogię o klejnotach i danych. Jeżeli mamy już króla i królową, to zauważ, że klejnoty to najcenniejszy skarb na dworze królewskim. Zamieniając je na dane, całość nabiera nowego spojrzenia. Dzięki tej analogii poczułam, że temat prezentowania danych zaczyna układać się w logiczną całość. Trudno nie zauważyć, że w kontekście prezentacji, ten aspekt jest często zaniedbywany.
Umiejętność przekazywania informacji w atrakcyjny sposób jest dzisiaj kluczową kompetencją. I przyznam, że kiedyś nieco tę kwestię lekceważyłam. Do momentu, gdy odkryłam, jak ogromną różnicę może sprawić profesjonalna prezentacja danych. Dlatego dzisiaj chcę się podzielić z Tobą 5 powodami, dla których warto opanować umiejętność wizualizacji danych na slajdach – z perspektywy osoby działającej z dużą ilością prezentacji, pitch decków i raportów.
1. Pierwsze wrażenie robisz raz
W branżach, gdzie dane odgrywają kluczową rolę, estetyczne i zrozumiałe przedstawienie ma ogromne znaczenie. Kropka.
Wyobraź sobie, że jesteś na spotkaniu zespołu w firmie zajmującej się projektowaniem oprogramowania. Przedstawiasz wyniki analizy danych dotyczących wydajności nowej aplikacji w prezentacji w PowerPoincie. Masz do pokazania kilka tabel i wykresów, które ukazują wzrost skuteczności po wprowadzeniu pewnych optymalizacji. Teraz pytanie: jakie wrażenie chcesz wywołać?
Gdyby Twoje tabelki i wykresy były nieczytelne, chaotyczne i nijakie, zespół mógłby szybko się zniechęcić i nie dostrzec potencjału zmian.
Ale co jeśli…
…Twoje dane byłyby uporządkowane, i w kolorach z brandbooka z klarownie oznaczonymi trendami, konkretnym wnioskiem i bez chaosu na slajdach? Członkowie zespołu zdecydowanie byliby bardziej skłonni zaangażować się w temat. Łatwiej zrozumieli korzyści optymalizacji i chętniej porozmawiali o dalszych krokach współpracy.
Dlatego nigdy nie odkładaj swojej prezentacji na ostatnią chwilę i podejdź rozważnie, szczególnie do slajdów z danymi. W końcu masz jakiś cel: przedstawić klarownie i zrozumiale dane, które wymagały dłuższej chwili przygotowania, prawda? Nie warto tego zniszczyć na ostatniej prostej.
2. Inspirujesz innych do zmian
A może zdarzyło Ci się kiedyś być na konferencji, gdzie widziałeś mnóstwo prelekcji?
Jedna mocno mogła Ci zapaść w pamięć.
Prelegent miał dosyć techniczny temat, w którym wspomagał się tylko screenshotami z danymi z jakiejś aplikacji, wykresami i paroma tabelkami. Jednak całość prezentował lekko, zrozumiale i schludnie.
Tą prezentacją zainspirował Cię i uświadomił w 3 sprawach.
Po pierwsze: Ty nie należysz do tych prelegentów, którzy z łatwością posługują się wizualizacją danych w prezentacjach.
Po drugie: jesteś w gronie osób, straszących odbiorców nieczytelnymi i przerażającymi tabelkami i wykresami. A sam jako publiczność też tego nie lubisz.
Po trzecie: być może przeszło Ci przez myśl popracowanie nad umiejętnościami przygotowywania slajdów (sprawdź pod linkiem, czy tego Ci brakuje), ale nigdy wprost czytelne przedstawienie danych, z którymi masz do czynienia na co dzień.
Zdecydowanie na sprawę można spojrzeć jeszcze inaczej, gdy Twoja prezentacja jest kluczem do zdobycia finansowania. Podstawowe pytanie brzmi: jak chcesz zaimponować inwestorom? Odpowiedź jest jednoznaczna: estetyczne i czytelne dane to must have w pitch deckach.
O tym, że to istotny i podstawowy temat przekonałam się, jak zaczęły do mnie coraz częściej trafiać prezentacje inwestorskie. Ilość danych spowodowała, że zaczęłam zauważać moje braki w tym obszarze. Wtedy nastąpił moment mojego uświadomienia.
A gdy we współpracy z jednym z inwestorów dostałam info, że nie jesteśmy w Chinach, żeby dawać przekręcone tytuły, odcienie za bardzo się ze sobą zlewają (firma miała same odcienie niebieskiego) i co ja robię, przecież „czas to pieniądz”, to wiedziałam, że muszę zakasać rękawy i zwyczajnie w świecie zainteresować się tym tematem.
3. Nie tracisz czasu na zagmatwane dane
Odnajdujesz siebie w mojej sytuacji sprzed lat?
Kiedyś mi się wydawało, że:
- jeżeli dostaję slajdy z milionem wykresów, które mają przekręcone tytuły na osi to tak można je zostawić (i ilość, i przekręcone tytuły)
- będzie okej, jak screena z danymi zostawię takiego jak jest (bez względu na jego jakość, no bo są ważniejsze rzeczy do robienia przy prezentacji, a nie jego odwzorowanie)
- dodam jakiś kolor w tytule i mocne linie oddzielające kolumny i wiersze w tabelce (żeby nikt się nie pogubił w odczytaniu potrzebnej informacji)
- pozmieniam w wykresie kolory domyślne na danej firmy i to będzie koniec mojej pracy w tym temacie (reszta slajdów wygląda przecież pięknie!)
Takimi działaniami tracisz czas swój i odbiorców. Nie po to deklarujesz się na opracowanie danych, by zrobić to bezcelowo. Tracisz zaufanie i zyskujesz tylko stres i irytację, bo nikt nie lubi patrzeć na niezrozumiałe dane.
Mnie to za każdym razem mi wstyd, gdy patrzę na potworki, które kiedyś wytworzyłam. Ale takie też potworki spotykam po dziś dzień w sieci, w artykułach i w raportach dużych firm, a także w prezentacjach do poprawy. 😏
4. Dbasz o szacunek do odbiorcy
Zbyt skomplikowane, chaotyczne czy nieczytelne dane to szybki sposób na utratę uwagi i zaufania.
Wierz mi, podejście, w którym skupiasz się na tym, aby “jakoś” wszystko ze sobą przedstawić oznacza brak szacunku dla odbiorcy. To podejście w każdej perspektywie jest czasochłonne i nieefektywne. Każdy slajd powinien spełniać swój cel i być dostosowany do publiczności, dbając o jego czytelność, estetykę i odpowiedni tytuł.
Slajdy z danymi to zdecydowanie ważny temat do podjęcia. Bo jeżeli nie szanujesz czasu swojego odbiorcy, to dlaczego miałbyś oczekiwać, że on zainwestuje czas w zrozumienie Twoich liczb i wniosków? W końcu to Ty dzwonisz 😃
5. Budujesz autorytet i niezawodną komunikację
Jeśli Twoje prezentacje z danymi są zawsze robione na kolanie, to budujesz wizerunek osoby, której trudno jest zaufać. Autorytet i niezawodność w biznesie są kluczowe, zwłaszcza jeśli prezentacje stanowią istotną część Twojej działalności.
Kiedyś popełniałam podstawowe błędy, myśląc, że wystarczy dodać trochę koloru i kilka linii oddzielających (patrz pkt 3). Nie zauważałam, że moje slajdy były nieczytelne i chaotyczne. Ale w końcu to zrozumiałam. I nauczyłam się, jak to robić właściwie. Wiadomości klientów, że to było to, czego aktualnie potrzebowali, uświadomiła mi, że nauka nie poszła w las.
Dlatego każda historia ma swój happy end. Moja też 😉
Jeśli Twoje slajdy z danymi kiedyś były jak moje – chaotyczne, nieczytelne, a Ty nie zdawałeś sobie z tego sprawy – to znaczy, że ta propozycja jest dla Ciebie. Jako osoba, która przeszła tę drogę i zrozumiała, jak ważna jest sztuka wizualizacji danych, chcę podzielić się z Tobą przydatną wiedzą.
W ramach kursu „Atrakcyjne dane w prezentacjach” odkryjesz szybko i łatwo triki profesjonalnej wizualizacji danych, dzięki którym Twoje prezentacje staną się niezapomniane (i czytelne!). To nie tylko szkolenie o dodawaniu kolorów czy odpowiedniej grubości linii w tabelkach. To także o budowaniu komunikacji, inspiracji i autorytetu poprzez estetyczne dane, a z moją graficzną i animacyjną wiedzą możesz być pewien, że jesteś w dobrych rękach. Poprawiłam i przygotowałam kilka tysięcy slajdów i stron dokumentów z niewdzięcznym wsadem i okropnymi tabelkami. Tę długą ścieżkę, którą przebyłam, dostajesz w pigułce.
Rozwiń swoje umiejętności, najpierw oglądając 30 trików, a kolejno śledząc transformacje tabel i wykresów. Gwarantuję Ci, że w szybkim czasie przekonasz się, jak Twoje prezentacje z danymi mogą stać się silnym narzędziem wpływu.
I przede wszystkim zdobądź kompetencję, która rzeczywiście przyciąga uwagę i generuje pozytywne reakcje. Warto inwestować w siebie, a zwłaszcza w budowanie zaufania, zrozumienia i komfortu podczas współpracy z Tobą.