Dobrze zaprojektowane slajdy to główna broń, wzmacniająca Twój przekaz. Może się jednak okazać zabójcza, jeżeli nie jesteś świadom złych nawyków, które powtarzasz przy ich tworzeniu. W dzisiejszym wpisie dzielę się 3 najpopularniejszymi błędami w prezentacji i tym samym zdradzam, jak zrobić dobrą prezentację. Uwaga! Drugi jest najmocniejszy.
1. Logo na każdym slajdzie
Moim zwycięzcą najgorszych zapychaczy wizualnych jest zawsze prośba związana z dodaniem logo na każdym slajdzie. Dlaczego warto od tego nawyku odejść i będę Cię do tego przekonywać?
- Na wydarzeniach wewnętrznych i integracjach każdy pamięta w jakiej firmie pracuje. Nie trzeba tego przypominać na każdym slajdzie. W rozmowie nie przedstawiasz się za każdym razem przy nowej wypowiedzi, to czemu robisz to na slajdach? 😉
- Umieszczanie logo, stopki, daty, imienia i nazwiska powoduje niepotrzebny chaos i zamęt wizualny. Być może przez to, że standardowe opcje we wzorcu slajdów wskazują, aby umieszczać takie elementy. Nie, nie trzeba tego robić.
- Tak, zgodzę się, że pewne elementy budują spójność i porządek. Jednak nie jest to logo i stopka.
- Same logo to nie branding!
- Co tak naprawdę odbiorca ma zapamiętać z Twojego wystąpienia? To z jakiej jesteś firmy, czy to, co chcesz przekazać w swojej historii?
- Zastanów się, co tak naprawdę jest kluczowe w Twoim przekazie? Już wiesz? To skup całą energię na tym, aby to dobrze wybrzmiało.
- W większości przypadków na slajdach i tak jest za dużo treści. Redukuj i zacznij ten proces od logo.
Wiem, że publiczności zależy na konkrecie, a nie na skupianiu się na zbędnych rozpraszaczach. To Twoje kolory, wybór typografii i grafiki powinien wspierać i budować przekaz wystąpienia i firmy. Jeszcze długa droga przed nami, aby przestać wprowadzać chaos wizualny w prezentacjach. Wierzę, że moja cierpliwość i konsekwencja w powtarzaniu, powoli zrobi różnicę. A ten pierwszy punkt weźmiesz sobie do serca, wiedząc, czego unikać w robieniu prezentacji.
2. Milion wykresów na jednym slajdzie
Milion wykresów na jednym slajdzie to stały gość wszystkich prezentacji podsumowujących – od raportów po case study, zwłaszcza w branżach technicznych. Nie mam na myśli 4 wykresów słupkowowych, umieszczonych obok siebie.
Dramatem okazuje się, gdy autor na siłę próbuje zmieścić 2 wykresy, jedną tabelkę i mapkę z 52 punktami współpracujących z nim jednostek. Wszystko na jednym slajdzie. Ta tabelka jest tak malutka, że liczby widać przy przybliżeniu na 450%.
Takie wciskanie ile się da, zapełnianie pustej przestrzeni (jak to tak marnować miejsce na slajdzie?) nazywam „polskim zapieprzem”. Im więcej pokażemy i wciśniemy tym lepiej. „Proszę spojrzeć, ile zrobiliśmy w tym kwartale!” „Nie, nie możemy podzielić tego na 4 slajdy, bo ma być na jednym”. „Szef widział gdzieś coś podobnego i u nas też tak ma być”.
Jak nie popełniać tego błędu w prezentacji?
Na początek pamiętaj, że dane są dla Ciebie, a nie Ty dla nich. Przed wklejeniem kolejnej tabelki/wykresu, zadaj sobie m.in. poniższe pytania:
- Jaką wartość wnoszą dane, które prezentuję w tabelce? Czy są czytelne i spełniają moje potrzeby w zakresie narracji?
- Co jest najważniejsze dla odbiorcy? Co ja chcę, aby zapamiętali?
- Czy na pewno omówię te wszystkie dane w X czasie? Czy od razu je przeklikam i przejdę do kolejnego slajdu, bo będę się spieszył?
3. Justowanie tekstu (w programie do tego nieprzeznaczonym)
Justowany tekst wygląda dobrze.
Pod warunkiem, że robisz go w programie do profesjonalnej edycji tekstu. Jednak ani PowerPoint, Google Slides, ani tym bardziej Canva, nie są narzędziami do takich zabiegów.
Jeżeli ktoś Ci podpowiada, aby złożyć e-booka w wyżej wymienionych programach to pewnie, że można to zrobić. Tylko po co i jaki efekt chcesz osiągnąć?
Z powodzeniem te programy sprawdzą się:
- w przypadku krótkich form i slajdów z większą ilością tekstu. Zwłaszcza w Figmie lepiej zapanować (wg mnie) nad dłuższym tekstem i formatem.
- przy wyrównaniu dużej ilości tekstu do lewej strony, tak aby wszystko wyglądało dobrze. Czasem trzeba będzie ręcznie dopasować długość wierszy.
Jednak w tych programach nie licz na:
- prawidłowe, estetyczne justowanie. Pozostawia brzydkie, nieestetytyczne luki między wyrazami, zwłaszcza w krótkich wierszach.
- składanie e-booka w PowerPoincie w formacie A4. Przy tym trzeba się nieźle nagimnastykować, żeby rozłożyć tekst i aby przybliżenie nie przeniosło Cię na kolejna stronę. Za 10 razem będziesz już wiedział, że to nie jest program do skomplikowanych e-booków 😉
- bezproblemowe wprowadzanie zmian w tekście, bo wszystko co do tej pory stworzyłeś, może Ci się posypać.
Co zrobić, aby zadbać o estetykę i skuteczność slajdów?
Przede wszystkim przyjrzeć się procesowi tworzenia slajdów i krytycznym okiem spojrzeć na ich rezultat i zapytać o feedback ODBIORCÓW. Wspomniane wyżej 3 błędy w prezentacji nie są jedynymi, które na pewno powielasz.
O 6 innych dowiesz się z mojego bezpłatnego e-booka “9 nawyków, które rujnują skuteczność Twoich slajdów”. Brzmi ciekawie? Pobierz go tutaj.
Chcesz dowiedzieć się więcej w temacie prezentacji? Sprawdź poniższe linki:
- szkolenie „Atrakcyjne dane w prezentacjach”, w którym nauczysz się tworzyć slajdy z danymi w PowerPoincie, które ZROZUMIE i pokocha Twój odbiorca
- artykuł „Prezentacja multimedialna WOW – o 4 przejściach w PowerPoint zainspirowanych motion designem”
- artykuł „4 triki, które odmienią Twoją pracę w PowerPoincie – cz. 1”
- odezwij się do mnie, jeżeli potrzebujesz profesjonalnego wsparcia z zakresu prezentacji czy animacji – z wielką chęcią pomogę i doradzę w wielu kwestiach 🙂